Polskie Centrum Terapii

Współuzależnienie

współuzależnienie
Data2016-11-23

Nadal tkwisz w tym chorym związku? Czemu z tym nie skończysz? Długo masz zamiar się jeszcze męczyć?

….brzmi znajomo?

Wielu Twoich przyjaciół, znajomych i rodzina zadają Ci te pytania nieustannie, widząc jak bardzo cierpisz i męczysz się w tym związku. Codziennie doświadczasz cierpienia, bólu i upokorzeń od bliskiej Ci osoby, która jest uzależniona. I nie ważne czy to jest alkohol, narkotyki, hazard czy wydawać by się mogło niewinne przesiadywanie przed komputerem po kilka godzin dziennie.

I pewnie zadajesz sobie również te pytania, ale nie wiesz, dlaczego nadal to znosisz. Dlaczego ja? Dlaczego mi się to przytrafiło? Dzieje się tak dlatego, że prawdopodobnie jesteś osobą współuzależnioną. I nie chodzi tutaj o to, że razem z partnerem/partnerką  (duży procent kobiet jest również uzależniona) sięgasz do kieliszka zbyt często. Chodzi o to, że problem, czy nazwijmy to po prostu choroba, dotyka Ciebie w bardzo dużym stopniu a nawet czasami większym, niż samej osoby uzależnionej. Jedna osoba pije a cierpi cała rodzina, jedna osoba pije a konsekwencje ponosi cała rodzina. I to nie tylko partner, czy współmałżonek ale również rodzice i dzieci często doświadczają współuzależnienia. Uzależnienie jest problemem całego systemu rodzinnego a nie tylko jednego członka rodziny.

Ponad 80 milionów ludzi na Świecie jest uzależnionych i są to dane oficjalne. Nieoficjalnie uzależnionych może być kilkukrotnie więcej. Czy wiesz w takim razie ile może być osób współuzależnionych?

Nie wiesz czy jesteś osobą współuzależnioną? Masz pytania, wątpliwości? Terapeuta uzależnień jest jedną z osób, która jest w stanie pomóc Tobie i całej Twojej rodzinie.

Współuzależnienie jest zespołem cierpień, zaburzeń i dysfunkcji społecznej członków rodziny chorego. Jest to cena, którą płacą wszyscy członkowie rodziny uzależnionego. W trakcie wielu badań zauważono, że u osób współuzależnionych zachodzą zmiany podobne do tych , które zachodzą u osoby uzależnionej. Są to zmiany zarówno fizyczne jak i w sferze emocjonalnej. Dzieje się tak dlatego, że żyjesz w ciągłym stresie i w stanie podniesionego napięcia emocjonalnego. Czujesz zagrożenie i masz kompletny brak poczucia bezpieczeństwa. To z kolei doprowadza do zmian w Twoim sposobie myślenia i zaburzeń psychicznych, które mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Możesz np. zaobserwować u siebie następujące objawy:

  • huśtawka nastrojów,
  • stany depresyjne,
  • poczucie bezsilności,
  • niska samoocena,
  • myśli samobójcze,
  • widzenie wszystkiego w czarnych barwach,
  • zaburzenia psychosomatyczne,
  • łatwość sięgania po antydepresanty,
  • problemy z zasypianiem,
  • częste bóle głowy,
  • nerwica i nerwobóle,
  • oziębłość seksualna,
  • stany lękowe i ciągły niepokój,

oraz wiele innych zaburzeń

Cała rodzina stara się walczyć rozpaczliwie z uzależnieniem i to w dużo większym stopniu, niż sama osoba uzależniona. Zazwyczaj zaczyna się od kontroli uzależnionego w każdej sferze. Finanse, czas pójścia i przyjścia z pracy, spędzanie czasu wolnego, kontakty i relacje z innymi. Czy aby na pewno nie pije lub nie siedzi w kasynie przegrywając kolejną wypłatę. Chwytamy się często sposobów, które nie tylko nie przynoszą żadnych korzyści, to jeszcze przynoszą same straty. Dzieci zamiast się bawić z rówieśnikami to śledzą ojca, mąż zamiast zajmować się dziećmi wydzwania po koleżankach żony, szukając jej rozpaczliwie.

Często też współuzależnieni rezygnują z czasem z walki i poddają się akceptując ponurą rzeczywistość, co jest najgorszym rozwiązaniem. Z biegiem czasu przesiąkamy tak tym uzależnieniem, że nie zauważamy coraz gorszych skutków samego uzależnienia ani zmian zachodzących w nas samych.

Jeżeli jesteś osobą wsółuzależnioną, to na początku zapewne widzisz doskonale destrukcyjne działanie uzależnienia. Na pewno wiesz, co taki partner alkoholik, narkoman czy hazardzista powinien zrobić. Potrafisz zrobić długą listę błędów, robisz wyrzuty na każdym kroku, obwiniasz o wszystko, co złego dzieje się w Waszym życiu rodzinnym. Często jednak nie widzisz swoich błędów i zmian, które zachodzą w Tobie. Zapewne teraz staniesz w swojej obronie, że nie masz sobie nic do zarzucenia. Że to nie Ty jesteś winna, czy winny tego, że Twój partner czy partnerka popadł w uzależnienie. Oczywiście, że każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i powinien ponosić konsekwencje swojego postępowania. Pamiętaj jednak, że mówimy tutaj o chorobie.  Co byś zrobiła/zrobił gdyby Twoja druga połówka zachorowała na raka?

I tutaj właśnie powstaje największy problem czy nawet paradoks uzależnienia, ponieważ osoba chora często nie widzi problemu. Nie uważa, że jest chora, nie szuka pomocy, nie podejmuje leczenia i terapii. To rodzina dostrzega problem i to rodzina lub przyjaciele najczęściej szukają terapeuty uzależnień. Niestety, często uzależniony zgłasza się do gabinetu terapii uzależnień wyłącznie pod presją osób trzecich, dla przysłowiowego świętego spokoju a nie dlatego, żeby wyjść z uzależnienia.

Współuzależnienie – etapy:

Pierwszym etapem w stawaniu się osobą wspóluzależnioną jest próba bezskutecznej interwencji czyli kontrolowanie, próby ograniczania dostępu do używek (alkohol, narkotyki, hazard, Internet itp.).

Następnym etapem jest izolacja od otoczenia. Odsuwamy się od przyjaciół, znajomych, rodziny. Ukrywamy problem i za wszelką cenę chcemy utrzymać wizerunek szczęśliwej rodziny. Staramy się nie dopuścić do rozpadu związku. Namawiamy na leczenie, terapię uzależnień, odwyk. Grozimy odejściem, kłótnie są na porządku dziennym, sprawy przybierają coraz gorszy obrót i cierpi cała rodzina.

Ostatnim etapem jest poddanie się i utrata nadziei.

I teraz musisz sobie zadać pytanie: Czy chcesz dopuścić do ostatniego etapu?

Jeżeli chcesz pomóc osobie uzależnionej, pomóc sobie i swojej rodzinie to NIGDY nie czekaj nawet na 2 etap. Nie czekaj aż Twój partner, partnerka, syn, córka, matka czy ojciec, sami przyznają się do swojego problemu. Przełam wstyd, zaakceptuj fakt, że jesteś już osobą uwikłaną w uzależnienie i zgłoś się po profesjonalną pomoc. Zadbaj w pierwszej kolejności o siebie. Jedynie pomagając sobie, odzyskując siły i równowagę, będziesz w stanie pomóc drugiej osobie. Będziesz wiedzieć jak postępować i czego nie należy robić. Bez profesjonalnej pomocy możesz nie podołać nawet, jeżeli jesteś bardzo silną osobą.

Art. powstał przy współudziale naszego terapeuty uzależnień Elizy Giermaniuk.

 

Terapeuta uzależnień Eliza Giermaniuk

Eliza Giermaniuk

Jest terapeutą uzależnień w trakcie certyfikacji.

W terapii najważniejszy jest dla niej kontakt z drugim człowiekiem, oparty na szacunku, akceptacji i empatii. Kontakt, oparty na usłyszeniu i zobaczeniu drugiej osoby z całym jej życiowym doświadczeniem. Poprzez taką właśnie wspierającą relację, człowiek ma szansę spotkać się sam ze sobą, otworzyć się na własne możliwości i dzięki temu poprawić relację z sobą samym, bliskimi i otoczeniem.

Więcej informacji oraz cennik